DEVANGARI
Darmowa dostawa od 199zł ✦ Wysyłka w 24h
Running list w bullet journalu - co to jest i jak używać
Running list w notesie w kropki Devangari.

Metoda "running list" zagościła w moim Bullet Journalu na dobre od marca 2021 r. i od tej pory sprawdza mi się doskonale! Jednak nie zawsze tak było... Podejść do tego rozwiązania miałam co najmniej kilka na przestrzeni lat i zawsze kończyły się fiaskiem. Co się zmieniło? Przeczytaj dalej w artykule :)

Czym jest Running List?

Running List, czyli po polsku “biegnąca lista” to nic innego jak lista zadań bez określonych z góry terminów. Czym różni się więc od zwykłego wypunktowania codziennych sprawunków na bliżej nieokreślone “kiedyś”?

Przede wszystkim tym, że w running list zakładamy sobie konkretne ramy czasowe do realizacji tych zadań. Może to być np. tydzień, ale dobrze sprawdzi się również kwartał czy półrocze. Ze względu na sposób rysowania tej "biegnącej listy" nie polecam jednak używania jej do całych miesięcy - 30 dni to zdecydowanie za duży obszar. ;)

 

Running list w bullet journalu - co to jest i jak używać 1

Running list w moim Bullet Journalu pomaga mi zaplanować wydarzenia bez określonej daty. 

The Alastair Method

Główne zasady “biegnącej listy” bazują na metodzie Alastaira Johnstona (ang.The Alastair Method), który w postaci takiej prostej tabeli planował swój Future Log - czyli nic innego jak plany na przyszłość. Zamiast planować miesiąc po miesiącu w osobnych prostokątach, stworzył formę listy do której możemy na bieżąco wpisywać pojawiające się w przyszłości wydarzenia np. śluby, wizyty lekarskie, imprezy urodzinowe, spotkania itd. Dzięki temu rozwiązaniu mamy pewność, że nie skończy nam się miejsce w danej tabelce. A dodatkowo widzimy najbliższe miesiące z lotu ptaka.

Running list w bullet journalu - zdjęcie kołonotesu Devangari.

 

Jak korzystam z Running List?

Testowałam "biegnące listy" w Bullet Journalu na wiele sposobów. Zarówno do wydarzeń na przestrzeni kilku miesięcy jak i mniejszych odcinków czasowych. Najbardziej sprawdza mi się rozwiązanie jednotygodniowe lub planowanie projektów firmowych kwartalnie.

Moja praca prócz konkretnych terminów związanych z produkcją notesów i ich premierami, jest dosyć elastyczna - przez co nie zawsze to co zaplanowałam realizuję danego dnia. Metoda Running List pozwala mi zaoszczędzić czas na przepisywanie niewykonanych zadań z dnia na dzień lub dopisywać zadania, które nieoczekiwanie się pojawiły.

Największy problem jaki miałam na początku z tą metodą to odnalezienie, które zadania zostały już zrealizowane. Mimo kropek przy tych zadaniach (zdjęcie u góry - metoda Alastaira), dalej miałam wrażenie że lista jest pełna, a ja zrobiłam nie wiele... Rozwiązanie okazało się banalnie proste! :)

Obecnie przy każdym zadaniu zostawiam sobie 1 pustą "kratkę" przed nim. Pełni rolę dodatkowej informacji dla mnie. W momencie ukończenia zadania prowadzę cienkopisem linię poziomą od punktu z dniem wykonania do samego opisu zadania. Jeśli nie uda mi się czegoś zrealizować lub wiem, że chcę przesunąć daną rzecz na kolejny tydzień, to dodaję strzałkę. Jeśli “kratka” pozostaje pusta, to oznacza zadania pozostające do zrealizowania w najbliższym czasie. Czasami gdy obowiązki się piętrzą, a zależy mi na realizacji kilku z nich priorytetowo - dodaję ołówkiem gwiazdeczkę lub wykrzyknik, aby nie szukać zadań w całej liście. 

Running list w bullet journalu w notesie Devangari ozdobiony złotym markerem Posca.

Spójrz, jak możesz ozdobić swoją running list w BuJo. Ja, oprócz kwiatów narysowanych cienkopisem, postawiłam na złocenia markerem Posca, a całość utrzymałam w czarno-niebieskiej kolorystyce. 

Kolejna wskazówka, która pomaga mi w czytelności tej tabeli to oddzielenie kolorami poszczególnych dni tygodnia. Dzięki temu wiem, że na kolorowej linii znajdują się wydarzenia i zadania np. z wtorku, a na pustym polu obok już ze środy. Do pokolorowania kratek świetnie sprawdzą się brush peny. Niby nic, ale uwierz mi, że bez tych oznaczeń na samym dole listy łatwo się pomylić która kratka to która. ;)

Dodatkowo czasem wykorzystuję tygodniową rozpiskę Running List również jako podręczny tracker nawyków. Na dole listy rozpisuje te nawyki, które chcę pielęgnować lub śledzić. To rozwiązanie sprawdza mi się znacznie lepiej niż duże miesięczne tabelki, ponieważ często zapominam do nich zaglądać. A tutaj mam je zawsze pod ręką w ciągu dnia i zerkam do nich regularnie. :)

Podczas używania klasycznych, standardowych tygodniówek, momentami miałam wrażenie że przepisuję więcej zadań niż realizuję, bo np. trafił się tydzień, gdy wykonuję te same czynności codziennie - montowanie kursu “Brush lettering od podstaw” albo malowanie nowych okładek notesów. Innym razem z kolei miałam poczucie, że nie starcza mi miejsca na nowe zadania wynikające z nieoczekiwanych sytuacji. Wtedy metoda Running List okazała się dla mnie zbawienna.

Pamiętaj jednak, że życie się zmienia i cały urok systemu Bullet Journal polega na tym, że może się dostosować do Twoich indywidualnych potrzeb. Dlatego nie twierdzę, że nigdy nie powrócę do innych rozwiązań czy zwykłych tygodniówek. Jestem otwarta na nowe eksperymenty oraz testowanie i Tobie też to polecam. :)

Zdjęcie biegnącej listy w bullet journalu w notesie w kropki Devangari.



Dla kogojest metoda “Biegnącej Listy” w Bullet Journalu?

 

Według mnie Running List jest świetnym rozwiązaniem dla wielu osób i można dostosować tę metodę do swoich potrzeb. Natomiast szczególnie polecam ją osobom, które:

  • mają w swoim życiu dużo spotkań, wyjazdów, wydarzeń
  • prowadzą biznes wymagający elastyczności lub zaplanowanych działań z dużym wyprzedzeniem czasowym 
  • mają na co dzień sporo obowiązków bez konkretnych deadlinów np. w danym tygodniu chcą zasadzić rośliny doniczkowe, bo ma być odpowiednia pogoda, ale nie ma znaczenia, czy to będzie wtorek czy piątek ;)
  • mają problemy z bardzo długimi listami zadań, które nie są realizowane, ponieważ brakuje konkretnych ram czasowych
  • nie lubią przepisywać niezrealizowanych zadań z dnia na dzień i z tygodnia na tydzień :)

 

 


Agnieszka Cichecha to twórczyni marki Devangari Art.

 

Podobał Ci się mój artykuł? Wesprzyj moją działalność i udostępnij poniższą grafikę (wraz z linkiem do artykułu) w swoim ulubionym medium społecznościowym np. Pinterest czy Instagramie. To nic nie kosztuje, a dla mnie to nieoceniona pomoc w dalszym rozwoju mojej marki. :) 

Running list czyli biegnąca lista w Bullet Journal


 


Blog chmura tagów
Newsletter Zapisz się na newsletter
Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach, promocjach i darmowe materiały.
Twoje dane będą przetwarzane zgodnie z naszą polityką prywatności
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl